#1 2017-01-15 16:45:33

Xr0zT

Doświadczony muchomor

Skąd: Za sałatą
Zarejestrowany: 2017-01-05
Posty: 40
Punktów :   

Xr0zT vs Battlefield Hardline

http://polygamia.pl/wp-content/im/dd/57/f8/z16275421O,Battlefield-Hardline.jpg

Po pierwsze, przysięgam wam, że to na razie jest ostatnia recenzja Battlefielda. Po drugie, nie wiem czemu ale naprawdę lubię tego BFa, co nie jest zbyt popularną opinią, zresztą to nie jest moja pierwsza taka. Po trzecie, na razie jest to ostatnia recenzja Battlefielda, przysięgam. Po czwarte - i ostatnie - jest to druga z moich recenzji napisanych jakiś czas temu, ale ta tym razem jest bardziej aktualna, także ponownie wszelkie dopiski czasu teraźniejszego będą zapisane kursywą. A, no i jeszcze jedno - serio, póki co to ostatnia recenzja Battlefielda. A póki co zapraszam na kolejnego, tym razem nieco innego, BFa!

Mowa oczywiście o Battlefield: Hardline, wydanym w 2015 roku przez Visceral. Jest to tym samym pierwszy Battlefield, który nie powstał z rąk DICE (na szczęście, ale to zaraz). Zmiana studia bezpośrednio wpłynęła na klimat gry – jest to również pierwszy Battlefield, w którym nie ujrzymy konfliktu militarnego, a starcia sił prawa i...bezprawia. Podobnie jak Battlfield czwórka, grę napędza silnik Frostbite 3, także uświadczymy tutaj tej samej grafiki oraz destrukcji jak w czwórce, ale ze znacznie mniejszą ilością błędów niż to miało wcześniej. Może zacznijmy od tego, że BFH był znacznie bardziej grywalny od BF4 w dniu premiery tego pierwszego. Wymagania nie zmieniły się w jakikolwiek sposób, ale warto nadmienić, że to jest ostatni BF wydany na konsole siódmej generacji. A – no i nieco poprawiło się audio, przynajmniej jak dla mnie.

Tak jak wcześniej, do dyspozycji mamy dwa tryby gry – pojedynczy oraz wieloosobowy. Zacznijmy od tego pierwszego.
Na początek króciutkie streszczenie fabuły – wcielamy się w detektywa Nicka Mendozę, członka policji w Miami pracującego nad rozbiciem handlu narkotykami. W czasie jednej akcji wychodzi, że nasz dawny partner jest skorumpowany oraz proponuje nam oraz nowej partnerce łapówkę, aby wszystko przemilczeć. Gdy tylko będziemy w stanie aresztować ów delikwenta, wychodzi na jaw, że wspomniana wcześniej partnerka oraz szef wydziału również nie należą do najuczciwszych i wrabiają nas w intrygę.
Motyw niestety jest dosyć oklepany – nie odbiera to jednak temu, że fabuła została przedstawiona całkiem dobrze. Postacie są ciekawsze niż w trójce czy czwórce, ale do Bad Company nieco wciąż brakuje. Dla przykładu, o ile Nick na początku jest trochę ciężki do zniesienia ze swoim idealistycznym podejściem do swojej roboty, o tyle później można go przeżyć już na spokojnie. Wspomnę jeszcze o czymś, czego nie ruszałem w poprzednich częściach – polski Dubbing. W trójce był co najwyżej średni (garstka całkiem dopasowanych aktorów, reszta...nie), czwórka to była kompletna porażka (jeden Garrison był do przeżycia), a tym razem jest całkiem ok – jedyne postacie które leżą do...te najważniejsze, czyli Nick i Khai (partnerka). Warty wspomnienia jest główny antagonista, kapitan Dawes, w którego wcielił się Grzegorz Pawlak. Brawa za popis!
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_d5EOWTQ3nJY1XtOo86CFIWrpkcGmFwRq.jpg
Także fabularnie jest (raz dla odmiany) nieźle. Być może to zasługa tego, że Visceral ma już pewne doświadczenie z grami singleplayer. W każdym razie, mechanika kampanii...nie jest już tak zachwycająca. Przeciwnicy nadal się dzielą na kilo gwoździ bez łebków oraz terminatorów. Wciąż zadaniem jest „dotrzeć do punktu A, zabić wszystkich po drodze, dotrzeć do punktu B, zabić wszystkich po drodze itd”. Ciekawym pomysłem jest możliwość aresztowania naszych przeciwników jeśli ich zaskoczymy i nie będzie ich za dużo – dzięki temu potencjalnie możemy ukończyć kampanię bez ani jednego zabójstwa (oprócz skryptowanych momentów), przez co kampania robi się...za łatwa. Oczywiście możemy tej mechaniki nie używać w ogóle, ale jest to kompletnie nieopłacalne...a było tak dobrze. I jeszcze jedno – za ukończenie kampanii dostajemy teraz battlepacki do trybu multiplayer. Na szczęście, to nie jest jedyny sposób ich odblokowania, także chwała Visceral za usunięcie błędu DICE z dwóch poprzednich gier!

http://memecrunch.com/meme/1IMV8/satan-approves-this-shit/image.jpg

Także kampania jest nie taka zła. Szału nie robi, ale da radę ją przejść bez zastanawiania się „o co kurwa chodzi”. Zatem, do trybu multiplayer!
Tutaj, w porównaniu do czwórki, jakiś większych zmian nie ma. Levolution pozostało, i nadal jest spektakularnie epickie albo spektakularnie okropne. Na plus dam więcej trybów gry przy tej samej ilości map – do zestawu dołącza krwawa forsa, napad, hotwire, crosshair oraz rescue, każdy oferujący inne cele gry oraz doświadczenia. W zestawie również jest znany wszystkim podbój oraz team deathmatch. Weterani serii, niestety, zauważą brak gorączki/szturmu, nad czym nieco ubolewam (duchowym kontynuatorem jest wspomniany napad). Klasy nieco się pozmieniały – dwie z nich, operator (dawny szturmowiec) oraz specjalista (zwiadowca) dużym zmianom nie uległy. Pozostałe dwie przeszły drobne modyfikacje, i tak oto szturmowiec (wsparcie...nazwa tej klasy nieco wprawia mnie w konfuzję) zamiast LMG otrzymał strzelby oraz karabiny bitewne, zaś mechanik (technik) ze względu na mniejsze nastawienie gry na pojazdy otrzymał różne fajne gadżety typu telefon satelitarny dla dodatkowego punktu rozstawienia. A jak o pojazdach mowa – ze względu na inny setting gry nie ujrzymy już czołgów, myśliwców ani sporej części helikopterów oraz pojazdów opancerzonych. W zamian za to otrzymujemy pojazdy typu sedan czy coupe, motocykle oraz opancerzone SUV'y (czyli dawne np. Humvee). Dla fanów latania pozostały helikoptery transportowe, więc niedoszli piloci też będą mieli czym się pobawić. W podstawowej wersji mamy 10 map plus dwie z darmowego DLC, oraz 16 z czterech dodatków, po cztery mapy na jeden. Czyli ogólnie będzie na czym strzelać, ale nie ma tego aż tyle jak w BF4 czy chociażby 3. Premium też jest, ale właściwie ogranicza się tylko do posiadania dodatków oraz niewielkich bonusów typu noże, kamuflaże, portrety postaci na Battlelogu oraz po jednym slocie wyposażenia dla każdej klasy.
Od strony technicznej, jak mówiłem na samym początku, w porównaniu do BF4 ta gra to inna liga. Nie uświadczymy takiej samej ilości błędów jak w BF4. Na start netcode był całkiem przyzwoity, dzięki czemu umieranie po schowaniu się za ścianą nie należało do codzienności jak to miało miejsce w czwórce. Optymalizacja silnika również jest tutaj przyzwoita – nie genialna, ale można śmiało grać na nieco starszym sprzęcie...przecież to brzmi zajebiście, dlaczego ta gra była praktycznie martwa w czasie premiery?
http://i2.kym-cdn.com/photos/images/original/000/373/328/eee.gif
Nie da się na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć. W momencie wydania gra miała jednak kilka swoich problemów, jak chociażby problemy z balansem wyposażenia czy spam RPG na Hotwire. Jeśli miałbym osobiście zgadywać, ludziom nie spodobała się zmiana settingu – o ile mi przeniesienie klimatu jak najbardziej podobało, o tyle inni uznali, że brak czołgów, myśliwców czy helikopterów szturmowych kompletnie pozbawia Hardline'a prawa nazywania siebie Battlefieldem. Można to porównać do tego co obecnie się dzieje z Call of Duty – jedni gracze lubią większość zmian które są wprowadzane w formule, inni domagają się powrotu do tradycyjnej walki przyziemnej. Zarówno BFH, jak i nowsze CoDy typu Black Ops 3 i Infinite Warfare pokazują, że nie można wszystkim dogodzić.
Podsumowując, Hardline jest innym Battlefieldem niż inne poprzednie. Pomimo swoich pewnych problemów uważam jednak, że warto na to rzucić okiem – wciąż można na serwerach znaleźć graczy którzy potrafią spędzać długie godziny bawiąc się w policjantów i złodziei. Dla jednych abominacja, dla innych przyjemne doświadczenie. A ja, odważę się stwierdzić, że koniec końców pomiędzy BF4 a BFH wybiorę Hardline'a bez zastanowienia.

Plusy:
- oprawa graficzna nadal na najwyższym poziomie
- może nie genialna, ale znośna fabuła
- przyjemny multiplayer
- prawdopodobnie najlepiej póki co przemyślany system premium
- ciekawa odskocznia od tradycyjnego Battlefielda
- technicznie w miarę stabilny
- w końcu nie muszę narzekać na audio

Minusy:
- niestety, singleplayer nie był do końca dopracowany
- mimo wszystko, troszkę brakuje tutaj ducha BFa
- wyludnione serwery w dniu premiery
- kilka pomniejszych problemów w dniu premiery

Ocena – 7/10 – gdyby nie wyludnienie serwerów, ocena byłaby wyższa. Mimo to, wciąż polecam chociaż zerknąć.


*Dawny machinimista oraz gameplayer. Jak kiedyś będzie mi się chciał to wrócę do tego.
*Wszelkie moje recenzje znajdziesz wyszukując "Xr0zT vs".
*Wbrew temu co sugeruje tytuł nie jestem grzybem. Jestem dorodnym chwastem!

Offline

 

#2 2017-01-15 21:40:25

FrostMetalStudio

Małpa-filozof

Zarejestrowany: 2015-02-01
Posty: 201
Punktów :   

Re: Xr0zT vs Battlefield Hardline

O, Pawlak był już w BF3 . To nie był czasem ten łysol mówiący "Powinieneś się przespać po przylocie, wyglądasz jak gówno" ?

Offline

 

#3 2017-01-15 22:09:48

Xr0zT

Doświadczony muchomor

Skąd: Za sałatą
Zarejestrowany: 2017-01-05
Posty: 40
Punktów :   

Re: Xr0zT vs Battlefield Hardline

Całkiem możliwe, że już tam był, ale jakoś na niego większej uwagi nie zwróciłem - jego rola w BF3 a BFH jest kompletnie inna. Poza tym, jak wspominałem w recenzji, nie brałem pod uwagę dubbingu, który tutaj ocenę nieco podwyższył, a w BF3 prawdopodobnie oceny by nie ruszył. BF4 za to...poleciałby w dół o dodatkowe pół punktu :v


*Dawny machinimista oraz gameplayer. Jak kiedyś będzie mi się chciał to wrócę do tego.
*Wszelkie moje recenzje znajdziesz wyszukując "Xr0zT vs".
*Wbrew temu co sugeruje tytuł nie jestem grzybem. Jestem dorodnym chwastem!

Offline

 

#4 2017-01-16 20:33:53

FrostMetalStudio

Małpa-filozof

Zarejestrowany: 2015-02-01
Posty: 201
Punktów :   

Re: Xr0zT vs Battlefield Hardline

No chyba jednak on, bo przez ten (w sumie lichy tekst) tak mi wszedł do głowy, że tylko z nim go kojarzę xD.

Offline

 

#5 2017-01-16 21:31:29

Xr0zT

Doświadczony muchomor

Skąd: Za sałatą
Zarejestrowany: 2017-01-05
Posty: 40
Punktów :   

Re: Xr0zT vs Battlefield Hardline

Pawlak akurat jest jednym z najlepszych polskich dubberów, nawet jako Vader wyrabia


*Dawny machinimista oraz gameplayer. Jak kiedyś będzie mi się chciał to wrócę do tego.
*Wszelkie moje recenzje znajdziesz wyszukując "Xr0zT vs".
*Wbrew temu co sugeruje tytuł nie jestem grzybem. Jestem dorodnym chwastem!

Offline

 

#6 2017-01-17 20:35:08

 Ziomaletto

Hiszpańska Inkwizycja

Skąd: Łomża!
Zarejestrowany: 2013-12-29
Posty: 359
Punktów :   
WWW

Re: Xr0zT vs Battlefield Hardline

Cóż, bardzo dobra recenzja, ale Spawacz już zwracał na to uwagę, więc powtórzę - ściany tekstu. Mógłbyś ubarwiać czasem swoje recenzje screenami z gry. Po za tym, jest bardzo dobrze.

Hardline'a też bardzo lubiłem, teraz nie gram, bo odsprzedałem PS3, na którym można było za darmo grać po sieci. Może kiedyś kupię ponownie na PC, ale się zobaczy.


Optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym ze światów. Pesymista obawia się, że może to być prawdą. ~ James Branch Cabell, The Silver Stallion
Wbijajcie na Tuby: https://www.youtube.com/user/Ziomaletto

Offline

 

#7 2017-01-17 22:59:15

Xr0zT

Doświadczony muchomor

Skąd: Za sałatą
Zarejestrowany: 2017-01-05
Posty: 40
Punktów :   

Re: Xr0zT vs Battlefield Hardline

Nie wiem czemu, ale z moich recenzji próbuję robić memefest...o ile można to tak nazwać :v


*Dawny machinimista oraz gameplayer. Jak kiedyś będzie mi się chciał to wrócę do tego.
*Wszelkie moje recenzje znajdziesz wyszukując "Xr0zT vs".
*Wbrew temu co sugeruje tytuł nie jestem grzybem. Jestem dorodnym chwastem!

Offline

 

#8 2017-01-26 20:25:19

 Ziomaletto

Hiszpańska Inkwizycja

Skąd: Łomża!
Zarejestrowany: 2013-12-29
Posty: 359
Punktów :   
WWW

Re: Xr0zT vs Battlefield Hardline

Dla wszelkiego możesz wrzucać swoje obrazki z gry. Z memefestu nie musisz rezygnować, ale korzystaj z umiarem.


Optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym ze światów. Pesymista obawia się, że może to być prawdą. ~ James Branch Cabell, The Silver Stallion
Wbijajcie na Tuby: https://www.youtube.com/user/Ziomaletto

Offline

 
Copyright 2017 jaros218 & Spawacz & Ziomaletto

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Szamba betonowe Malbork brodziki