#1 2015-02-01 16:38:43

FrostMetalStudio

Małpa-filozof

Zarejestrowany: 2015-02-01
Posty: 201
Punktów :   

Recenzja przeróbki - III Sezon Worms Recon: Duchy w akcji (Re-Armed)

Gdy Ziomaletto wydał nową wersję drugiego sezonu swojego debiutanckiego Worms Recon, Ci, którzy obejrzeli po zapoznaniu ze starymi seriami, byli w szoku. Nikt nie spodziewał się takich zmian w stylu Ziomaletta - wystarczy porównać oryginalne serie z remakiem II sezonu - zmiany są kolosalne. Wszyscy byli remakiem zachwyceni i seria zebrała mnóstwo pozytywnych opinii. Jako, że Daoriond napisał recenzję tej serii (choć i ja chciałbym się podzielić opinią na jego temat, bo jak dla mnie ten sezon to geniusz), to postanowiłem zająć się kontynuacją.

Do remake'a III sezonu podchodziłem sceptycznie nastawiony, bo ten sezon w oryginale był klapą i bezszczelną kopią jedynki. Jednak po II sezonie WR wiedziałem, że Ziomaletto nie może tego spartolić, bo zwiastun III sezonu zachęcił mnie do obejrzenia, a i fabuła kompletnie się zmieniła. Po za tym, byłem autorem scenariusza (choć Ziomaletto wprowadził kilka zmian), więc to był pewnego rodzaju mój obowiązek. I mogę stwierdzić, że bardzo pozytywnie się zaskoczyłem.

Zima 2018 roku. Duchy zostają wysłane do Waszyngtonu, który został zaatakowany. Podczas bitwy ucieka dowódczyni wrogiego oddziału. Roach rusza za nią, a reszta drużyny eliminuje agresorów. Gdy Roach dogania tajemniczą dziewczyna, ta przedstawia się jako Natalie Holt - narzeczona niejakiego Jasona Araya, który jest terrorystą i chce przejąć świat. Posiada własną organizację zwaną Anioły Śmierci oraz oddział dowódców zwanych Metal Ripper. Sytuacja jednak się komplikuje - podczas jednej z walk ginie jeden z Duchów, "Myśliwi" po udanej walce z jednym z członków Metal Ripper zostają zatrzymani przez milicję na Dżakarcie, a Jason uwalnia swojego brata, Maca, z więzienia z Arabii, który jednak nie ma ochoty pomóc krewnemu...

Tak wygląda fabuła tego sezonu. W ogóle nie przypomina pierwowzoru, co nie? I dobrze, bo fabuła prezentuje się o wiele ciekawiej.

Normalnie zaczął bym teraz pisać o akcji, ale ludzie, po co pisać, że akcji jest dużo, skoro to widać po zarysie fabuły? Skupię się raczej na wadach. No bo każda przeróbka je ma. Pomijam już błędy często zdarzające się błędy w dialogach (choć w poprzedniku ze świecą można ich szukać). Ten sezon ma jedną, ogromną wadę - sporo tu nijakości. Nijakie są niektóre walki, niektóre rozmowy oraz monologi Roacha udającego Ziomaletta z W.O.R.M.S. Czemu mówiłem tu o nijakich walkach?

Bo niestety, niektóre walki są tu po prostu nudne na czele z drugą bitwą w pierwszym odcinku ze znienawidzonym przeze mnie "Trailblazers". Okej, montaż był dobry, ale w tym wszystkim zabrakło polotu. Inny przykład? Proszę - walka z "Creeping Death" z soundtracka do filmu "Metallica: Through The Never". Muzyka była dobrana w miarę fajnie, jednak po prostu walka dłużyła się w nieskończoność i cholernie nudziła. Choć montaż był jak najbardziej okej, to można by tą walkę skrócić o 1/3 jej długości. Przedłużanie śmierci Gaza i delikwenta z Metal Ripper było nie potrzebne.

Ostatnia walka, która pozostawiła na mnie częściowo negatywne wrażenie jest ta z "Keep Away" Godsmacka. Choć muzyka była dobrana zgrabnie, montaż był dobry, to jednak walka trochę zanudzała, choć rzadko. Nijakie są też niektóre rozmowy - jak powiadomienie Jasona o śmierci Aces Higha - choć oprócz tego, że Jason postanowił utworzyć nowy oddział Metal Ripper, to nic nie wniosła. Inną sceną nudną jak flaki z olejem jest scena przybycia Łowców do Islamabadu - nie była potrzebna, tylko przedłużała i tak krótki odcinek.

Są jednak walki, które widza zaskakują. Chyba każdego z was zaskoczyło "King Nothing" w walce z członkiem Metal Ripper o tym samym pseudonimie. Choć może utwór nie był tak dobrze wpasowany jak choćby w poprzednim odcinku, ale Ziomaletto nadrobił to świetnym montażem - ciekawy pomysł na spowolnienie po solówce. Również walka z "Frantic" była równie dobra. Tak samo tutaj użyto spowolnienia w wolniejszych momentach. No i równie świetna była batalia przy koncertowej wersji "Black Ice" AC/DC. Muzyka zaskakująco dobrze się dopasowała, montaż jak zwykle dobry.

Pozostałe walki były utrzymane na poziomie bardzo dobrym i świetnym. Więzienne potyczki z "Talvisotą" i "Soldier of 3 Armies" Sabatonu są kolejnym przykładem zmian w stylu Ziomaletta. Kogo zresztą nie zachwyciły walki z "Aces High" Iron Maiden czy "Silent Scream" Slayera? Dobra była też solówa Roacha i Natalie przy "Be Quick or Be Dead" IM. I choć walka z "Before I Forget" Slipknota była dobra, to jednak wydawała mi się trochę za krótka.

Osobny akapit poświęcę finałowi. Wszystko było już pewne - do bitwy dojdzie i każdy to wiedział. Kto jednak podejrzewał, że będzie ona taka epicka? Po raz drugi użyte fragmenty filmu "Metallica: Through The Never" były tylko rozgrzewką przed jedną z najlepszych walk w całym serialu. Świetny dobór "Battery" z soundtracka wspomnianego filmu, genialny montaż oraz fakt, że to podwójna walka - a takie zawsze są wypadają bardzo dobrze. IMHO, ta walka przebiła finał II sezonu, który również uważam za świetny. A walka z "Battery" to jednak i tak tylko przejście między III a IV sezonem Worms Recon. Ale za to jakie!

To może by tak słówko o bohaterach? Otóż sporo bohaterów jest raczej dobrze wykreowanych, to są jednak postacie, które aż się proszą o więcej cech. Przykładem takiej postaci mogą być Łowcy (których było tu naprawdę mało) i generał Garrison. W II sezonie sporo ich było, a ile tutaj generała widzieliśmy? Maksymalnie 5 razy. A w poprzedniku grał wręcz główną rolę. Są też takie postacie, które choć przewijają się przez większość serii, to jednak nic o nich nie wiemy. Na przykład posłaniec Jasona - tylko powiadamia go o postępach Duchów i przekazuje rozkazy swojego pana dalej. Ale może to i lepiej?

Są również postacie, które mogłyby by w ogóle się nie pojawić. Przykładem jest kochanka Jasona, która robi tylko za postać epizodyczną i tajemniczy informator, który informuje Myśliwych o Metal Ripper 2.0. Ale to tylko nieliczne przypadki. Większość bohaterów jest dobrze wykreowanych (tak, mówiłem to już). Bardzo spodobałai się rola Maca Araya, brata Jasona. Nie wiadomo, po czyjej stronie stoi, co dodaje tylko klimatu. Również sam główny antagonista jest ciekawy - jest dosyć spokojny, ale często się wkurza, w dodatku zdradza swoją narzeczoną i to podobno często. No i Natalie Holt - kolejna po Karolinach z Worms Feminist i W.O.R.M.S. kobieca postać, która mi się spodobała. Choć umie się bronić, to jednak jest wrażliwą osobą, która jest przez długi czas zdana na siebie. Duchy wiele się nie zmieniły, oprócz tego, że Roach nieco się pogubił, ale już później się odnalazł.

To teraz przejdźmy do standardowego punktu w moich recenzjach - muzyka. Wspominałem o niej sporo przy moim słowotoku o walkach. W poprzedniku sporo było muzyki thrash metalowej. Tutaj jednak jest jej mniej, bowiem usłyszymy tu tylko Metallikę, Slayera i Megadeth. Więcej tu natomiast power metalu, zwłaszcza Sabaton i HammerFall, których nie było w poprzednim sezonie. Oczywiście Ziomaletto nie byłby sobą bez AC/DC czy Iron Maiden. Jest tu również trochę Godsmacka i Black Sabbath. Zabrakło tam natomiast Disturbed i Rammstein. A szkoda. Choć brak tych zespołów nie jest jakoś odczuwalny, a utwory znają swoje miejsce.

O cholercia, długa ta recenzja. No dobra, to już ostatni akapit. Choć sporo tu powagi, to jednak trudno się nie uśmiechnąć podczas sceny przebywania Myśliwych w Islamabadzie, skąd Duchy próbują się wydostać. Więcej nie zdradzę, bo tych scen trochę jest i w waszej opinii leży, czy są śmieszne czy nie. Inną sprawą jest klimat, który, choć świetny, to jednak troszeczkę można było by się pobawić innymi efektami niż tylko flesze, czarno-białe kolory i przyspieszenie bądź spowolnienie klipów w walce. Szkoda, że tylko śmierci delikwentów z Metal Ripper i Gaza wyglądają efektownie.

Podsumowanie: Remake III sezonu (choć to nawet remakiem ciężko nazwać, bo wiele wspólnego oryginał z wersją Re-Armed ze sobą nie mają) jest zrobiony z gracją, miło go się ogląda i pomimo kilku wad to bardzo dobry sezon, który warto obejrzeć.
Plusy:
+ fabuła
+ montaż
+ walki
+ muzyka
+ postacie (wyjątki są, choć jest ich mało)
+ klimat
+ humor
+ epicki finał
Minusy:
- nijak niektórych walk i scen
- kilka postaci, które raczej przeszkadzają
- błędy w dialogach (choć to może wynikać z niedopatrzenia Ziomaletta, to jednak przeszkadza)
- zbyt mało efektów w walkach
Ocena: 9/10
Troszkę ta 9 naciągana, ale bez względu na ocenę cyferkową, warto obejrzeć.

Ciekawostka - nazwiska Jasona i Natalie wzięły się od dwóch muzyków thrash metalowych. Odpowiednio od Toma Arayi - wokalisty i basisty Slayera oraz Gary'ego Holta - gitarzysty grupy Exodus. Nazwa organizacji "Anioły Śmierci" wzięła się natomiast od utworu "Angel of Death" Zabójcy.

Offline

 

#2 2015-02-04 18:35:50

 Krystian96XD

Czekoladowy borowik

Skąd: Zielkowo
Zarejestrowany: 2014-11-09
Posty: 69
Punktów :   

Re: Recenzja przeróbki - III Sezon Worms Recon: Duchy w akcji (Re-Armed)

Dobrze że z oryginalnego Worms Recon widziałem tylko I sezon, który wypada wyjątkowo blado w porównaniu do kolejnych już w nowej "lepszej" wersji. Co do III sezonu WR, to wystawiłbym raczej podobną ocenę. Ogółem recka jest spoko, a błędów było naprawdę mało. Tylko nie rozumiem dlaczego ty nienawidzisz "Trailblazers" HammerFall'a... Był on chociażby w 11 odcinku "Worms Tales: Pan Księżyca" MasterSpawacza podczas epickiej "podwójnej" walki i jak dla mnie ten utwór jest super.

Offline

 

#3 2015-02-05 18:08:06

FrostMetalStudio

Małpa-filozof

Zarejestrowany: 2015-02-01
Posty: 201
Punktów :   

Re: Recenzja przeróbki - III Sezon Worms Recon: Duchy w akcji (Re-Armed)

Tylko nie rozumiem dlaczego ty nienawidzisz "Trailblazers" HammerFall'a...

- fatalnie nagrane wokale (np. pedalsko brzmiący wielogłos)
- powtarzanie refrenu w kółko
- oklepane solo
- nudny riff
- nudny wstęp zwany "Lore of the Arcane"

Co do recenzji, dzięki, w niedługim czasie zamieszczę kolejną recenzję sezonu II albo IV.

Offline

 
Copyright 2017 jaros218 & Spawacz & Ziomaletto

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.spawaczreviews.pun.pl internet radiowy sucha beskidzka teamskeet liczniki na wodę wrocław