Na początku tego roku mija 8 lat od premiery 1 odcinka WORMS Strike Force i 1 odcinka Wojen Klanów.
Ach, ale ten czas leci! Wiem, że większość z Was nie była z nami na początku istnienia robalowej machinimy. Czy obejrzeliście te produkcje w całości? Jeśli tak to co o nich myślicie z perspektywy czasu? Myślicie, że z biegiem lat recepta na tworzenie seriali Wormsowych się zmieniła?
Zakładam ten temat głównie po to, żeby trochę powspominać oraz wprowadzić was w ten archaiczny świat Złotej Ery 2008-2011. Może już niebawem światło dnia ujrzy najbardziej kultowa ze wszystkich przeróbek wormsowych ever - WORMS CRIMINAL... ale przyjmijmy, że to tajemnica
Offline
Hiszpańska Inkwizycja
Co myślę o Strike Force? Swego czasu pisałem tu recenzję, której data ważności chyba dawno się skończyła Choć to nadal serial, który dawał mi inspiracje (a nawet zbyt widoczne) przy Medal of Worms i W.O.R.M.S., a z perspektywy czasu nie czuję, żeby się zestarzał - "old, not obsolete".
A co do Wojen Klanów... Niech mnie ktoś przywiąże do krzesła i włączy całą serię, bo nadal jedyne sezony które obejrzałem w całości to Ocalenie, Hands of the Devil i Exodus: Niezniszczalni. A przy pierwszych trzech sezonach (zwłaszcza pierwszym) nadal nie mogę się zmusić do obejrzenia całości. Niby taka zajebistość, "och-ach" i peany z każdego zakątka ziemi, a Dozera ogląda się lepiej. I nadal uważam go [Dozera] za najlepszy serial starej daty. Strike Force jest gdzieś tuż tuż. Potem jest Black Ice (jedyna rzecz od Vavy, którą widziałem w [prawie] całości), a dalej... To już serie od Daorionda, WF ma jeszcze klimat starych filmów, za to WC (Worms Conflict) od strony technicznej jest świetne, więc nie wiem jak to porównywać.
Myślicie, że z biegiem lat recepta na tworzenie seriali Wormsowych się zmieniła?
Ciężko stwierdzić. Nie wiem, czy jestem odpowiednim ekspertem, by wydać sensowną opinię. xD Może wpierw Ty coś wykombinuj, ja może ewentualnie się jakoś do tego odniosę.
Ostatnio edytowany przez Ziomaletto (2017-03-18 16:12:48)
Offline
Małpa-filozof
Z tamtego okresu pamiętam mnóstwo świetnych przeróbek, głównie te najbardziej popularne. Ostatnio udało mi się jeszcze znaleźć produkcję, którą parodiował Spawacz w "Największej Wyprawie" - Overdose: Ceremonial Chaos. Szkoda, że autor jej nigdy nie dokończył, bo miała szansę na zostanie klasykiem.
Offline
Czekoladowy borowik
Widziałem wszystkie 3 sezony "WORMS Strike Force" imcezarego, ale nie widziałem wszystkich jego odcinków, ponieważ niektóre z nich były niedostępne do oglądania z powodu praw autorskich. Natomiast jeśli chodzi o "Wojny Klanów", nadal nie wziąłem się za oglądanie czwartego sezonu i nie wiem czy zdołam go dokończyć w najbliższym czasie. Wiem jednak to, że te przeróbki dość znacząco się zmieniły na przestrzeni tych ośmiu (a nawet dziewięciu) lat, zarówno jeśli chodzi o walki, jak i samą jakość.
Offline
Ziomaletto napisał:
A co do Wojen Klanów... Niech mnie ktoś przywiąże do krzesła i włączy całą serię, bo nadal jedyne sezony które obejrzałem w całości to Ocalenie, Hands of the Devil i Exodus: Niezniszczalni. A przy pierwszych trzech sezonach (zwłaszcza pierwszym) nadal nie mogę się zmusić do obejrzenia całości. Niby taka zajebistość, "och-ach" i peany z każdego zakątka ziemi, a Dozera ogląda się lepiej.
Przez pierwsze sezony Wojny Klanów to była bardzo "surowa" produkcja, ale tak wyglądały te wczesne przeróbki. Sam uważam, że pod względem technicznym zrobiłem dużo lepszych rzeczy (jak wspomniany przez Ciebie Dozer, Przerabiacze: Trylogia, ZICW, Short Vacation, Worms Tales), ale zrobiło się to jakieś kultowe na przestrzeni lat. Może to też dlatego, że ten serial powstał właśnie na samym początku tej złotej ery przeróbek i Vavamuffin2 sam zrecenzował pierwszą serię. To był taki zaszczyt, że o ja pierdolę xD
FrostMetalStudio napisał:
Ostatnio udało mi się jeszcze znaleźć produkcję, którą parodiował Spawacz w "Największej Wyprawie" - Overdose: Ceremonial Chaos. Szkoda, że autor jej nigdy nie dokończył, bo miała szansę na zostanie klasykiem.
To był jaros218, nasz szanowny head admin xD na podstawie trailera i jednego odcinka uczyniłem głównego badassa Overdose jednym z głównych badassów Największej Wyprawy. Barbarian to miała być taka epicka postać, ale rzeczywiście szkoda, że tego nigdy nie kontynuował
Generalnie najbardziej żałuję, że tyle filmów pokasowano przez ten czas. Tak bardzo bym chciał obejrzeć jeszcze raz Stróży Prawa (BartekGM), Worms The Attack Alien (HunterTanks), Worms Company (ZiomaX09), Worms Destrution (lukical) i wiele, wiele innych seriali. Niestety nikt poza Vavamuffinem2, mną i ImCezarym nie trafił do szerszego grona odbiorców, co znacznie obniżyło morale twórców. Być może gdzieś te wszystkie filmy jeszcze są, na dyskach autorów - ale cóż, wiem, że taki ImCezary nigdy w życiu nie zrobił backupu któregokolwiek ze swoich filmów, więc możecie mieć już pewność, że wszystko co ma zablokowane to już nie obejrzycie xD
Jeszcze apropo zmian - łatwo je zauważyć. Porównajcie sobie choćby Wojny Klanów z Worms Strike Force. Cezary na całej scenie robalowej forsował zmiany w jakości. Do dziś pamiętam jak zaskoczony byłem, gdy zobaczyłem tak płynne FPSy w jego produkcjach. On też jako jeden z pierwszych zaczął używać czegoś innego niż Windows Movie Makera, przez co doszło do podniesienia poprzeczki w sprawie montażu. Właściwie to ja dosyć późno zacząłem się bawić w efekciarski montaż, bo podczas gdy ImCezary tworzył film pełnometrażowy z dubbem, ja się bawiłem jeszcze z Movie Makerem xD a cała reszta też już zmieniała mentalność i pojawiły się większe wymagania odnośnie strony technicznej filmów.
Właściwie jedyna rzecz jaka się praktycznie nie zmieniła przez te lata to pewne utarte schematy w sposobie prowadzenia historii. Zapewne niedługo zrobimy z Ziomaletto jakiś temat odnośnie tego, wytykając te wszystkie dziwne przyzwyczajenia przerabiaczy
Offline
Hiszpańska Inkwizycja
Spawacz napisał:
Przez pierwsze sezony Wojny Klanów to była bardzo "surowa" produkcja, ale tak wyglądały te wczesne przeróbki. Sam uważam, że pod względem technicznym zrobiłem dużo lepszych rzeczy (jak wspomniany przez Ciebie Dozer, Przerabiacze: Trylogia, ZICW, Short Vacation, Worms Tales), ale zrobiło się to jakieś kultowe na przestrzeni lat. Może to też dlatego, że ten serial powstał właśnie na samym początku tej złotej ery przeróbek i Vavamuffin2 sam zrecenzował pierwszą serię. To był taki zaszczyt, że o ja pierdolę xD
W takim wypadku zwracam honor xD Ale szczerze mówiąc, to już nie patrząc na jakość, to jakimś cudem nigdy czasu nie mam do nadrobienia oryginalnej "trylogii" WK - a to własne przeróbki, a to nauka do matury... PS. Marian Pizdooki wymiata.
Tak bardzo bym chciał obejrzeć jeszcze raz Stróży Prawa (BartekGM)
A jakiś czas temu Krystian wrzucił ten serial na swój kanał.
Offline
Ziomaletto napisał:
Spawacz napisał:
Tak bardzo bym chciał obejrzeć jeszcze raz Stróży Prawa (BartekGM)
A jakiś czas temu Krystian wrzucił ten serial na swój kanał.
Od razu jak napisałem tamten post to wpisałem sobie w wyszukiwarkę te wszystkie seriale i poznajdywałem jedynie resztki starych for przerabiaczowych (nie są już dostępne dla gości, ale powrzucam wam screeny kiedyś - całkiem dobry znak czasów ). Nie znalazłem nic poza tymi Stróżami Prawa - które są właśnie u Krystiana na chomiku xD
Nawet nie wiedziałem, że tyle odcinków zrobił, szkoda tylko że skasował to ze swojego konta. Najgorsze Gry Wszechczasów go pochłonęły - pamiętam jaka mała to produkcja była, kiedy robił to naprzemiennie ze swoim serialem. Wtedy wszyscy byliśmy takimi drobnymi twórcami na scenie robalowej, no ale cóż, ja z resztą zostałem w tyle, a Bartek teraz się sławny zrobił ze swoim programem
Offline
Hiszpańska Inkwizycja
Spawacz napisał:
Najgorsze Gry Wszechczasów go pochłonęły - pamiętam jaka mała to produkcja była, kiedy robił to naprzemiennie ze swoim serialem. Wtedy wszyscy byliśmy takimi drobnymi twórcami na scenie robalowej, no ale cóż, ja z resztą zostałem w tyle, a Bartek teraz się sławny zrobił ze swoim programem
Tylko jaką cenę musi teraz płacić za swoją sławę, skoro np. aż 2 razy stawił czoła najgorszemu plagiatowi w historii gamingu i już od chyba 6 - 7* lat musi mierzyć się z lenistwem/brakiem doświadczenia twórców tych wszystkich elektronicznych bubli xD
Ostatnio edytowany przez Ziomaletto (2017-03-22 11:36:34)
Offline
Czekoladowy borowik
Spawacz napisał:
Nie znalazłem nic poza tymi Stróżami Prawa - które są właśnie u Krystiana na chomiku xD
Nie zapominaj że wcześniej udostępniłem te odcinki na swoim jutubowym kanale.
Ziomaletto napisał:
już od chyba 6 - 7* lat musi mierzyć się z lenistwem/brakiem doświadczenia twórców tych wszystkich elektronicznych bubli xD
Tak naprawdę to Bartek zajmuje się tym już od ponad 8 lat.
Ostatnio edytowany przez Ziomaletto (2017-03-22 11:36:55)
Offline
Hiszpańska Inkwizycja
Krystian96XD napisał:
Ziomaletto napisał:
już od chyba 6 - 7* lat musi mierzyć się z lenistwem/brakiem doświadczenia twórców tych wszystkich elektronicznych bubli xD
Tak naprawdę to Bartek zajmuje się tym już od ponad 8 lat.
Szczerze to jakimś cudem bardziej pamiętałem 7-lecie NGW niż 8-lecie.
Nie zmienia to faktu, że po roku sam bym odpuścił.
Offline
Małpa-filozof
Jeszcze apropo zmian - łatwo je zauważyć. Porównajcie sobie choćby Wojny Klanów z Worms Strike Force. Cezary na całej scenie robalowej forsował zmiany w jakości. Do dziś pamiętam jak zaskoczony byłem, gdy zobaczyłem tak płynne FPSy w jego produkcjach. On też jako jeden z pierwszych zaczął używać czegoś innego niż Windows Movie Makera, przez co doszło do podniesienia poprzeczki w sprawie montażu. Właściwie to ja dosyć późno zacząłem się bawić w efekciarski montaż, bo podczas gdy ImCezary tworzył film pełnometrażowy z dubbem, ja się bawiłem jeszcze z Movie Makerem xD a cała reszta też już zmieniała mentalność i pojawiły się większe wymagania odnośnie strony technicznej filmów.
Ogółem to dobrze powiedziane.
Wystarczy też popatrzeć, jak mocno zmieniły się przeróbki od strony wizualnej - nie znam nikogo, kto do dziś używałby rozdziałki 4:3. Montaż to już rzecz zależna od stylu reżysera. Od dźwiękowej strony też słychać zmiany - w Worms Tales: Pan Księżyca i Medal of Worms: Re-Armed Edition mamy zaskakująco dużo thrashu (a w przypadku pierwszego jest nawet sporo deathu) jak na przeróbki. Ba, zaryzykowałbym stwierdzenie, że to najcięższe soundtracki w robalowych filmikach.
Ponadto, nawet gdzieś ta strona fabularna przeżyła mnóstwo zmian - dziś każdy profesjonalny przerabiacz powinien unikać sztampowego likwidowania pomagierów głównego zuego i jakoś to urozmaicić, by widzów nie znudzić schematami - jak to widać aktualnie w MoW: RE. Ponadto nie wiem czemu, ale mam takie dziwne wrażenie, że zapanowała jakaś moda na rzucanie 60 twistami fabularnymi na minutę xD. Oczywiście przesadzam, ale brakuje mi już dziś takich przeróbek niczego nie udających, z prostą osią fabularną i bez kilku twistów na odcinek. Dlatego bardzo trzymam kciuki za ten nowy projekt Ziomaletta o postaci z wymyślonej gry video - i w tym przypadku liczę na prostą fabułę, mnóstwo złych do rozdupczenia i protagonistę rzucającego czerstwymi żartami.
Offline