#1 2015-08-16 09:01:44

 Ziomaletto

Hiszpańska Inkwizycja

Skąd: Łomża!
Zarejestrowany: 2013-12-29
Posty: 359
Punktów :   
WWW

Recenzja - Call of Duty: Modern Warfare 3 (2011)

Wreszcie udało mi przelać myśli na klawiaturę i wrzucić tą reckę. xD UWAGA! Recenzja obejmuje jedynie wersję na XBOX360. Stąd też nie ma mowy pecetowej optymalizaji i czy stabilności.

http://www.gry-online.pl/galeria/gry13/79134421.jpg

Call of Duty: Modern Warfare 3

Data wydania: 8.11.2011r. (pierwszy raz data wydania w Polsce taka sama jak w reszcie świata xD)
Producent: Infinity Ward, Sledgehammer Games
Wydawca: Activision
Dystrybutor PL: LEM
Silnik: zmodyfikowany IW 4.0
Platformy wydania: PC, XBOX 360, PlayStation 3, Nintendo Wii

Chyba każdy recenzent gier ma swoim życiu moment, w którym musi ocenić grę z tej charakterystycznej serii. Cóż, recenzowanie gier z serii Call of Duty to chyba najbardziej niewdzięczne zajęcie. Bowiem mówić o tej serii obiektywnie się nie da. Bądźmy szczerzy, nikomu się to nie udało i raczej nie uda. Przecież wystarczy spojrzeć na jakiekolwiek forum o grach, a tematem numer 1. będzie kłótnia fanbojów CoD z fanbojami Battlefield. I wiadomo, że nie ma nic gorszego od fanbojów gier. "Ale człowieku, to przecież cholerna recenzja!"

Ach, dzięki za przypomnienie. Dlatego ja postanowiłem pójść na łatwiznę i zrecenzować jednego z bardziej lubianych przeze mnie CoD’ów, choć mniej lubianego przez większość. By the way, Call of Duty: Modern Warfare 3 (bądź jak mówi okładka - Call of Duty: MW3) została wydana w 2011 przez bardzo znane Activision, a stworzona przez Infinity Ward i Sledgehammer Games. Zaprojektowana została na zmodyfikowanym silniku IW 4.0 (a więc znowu to samo). Ech, przecież wszystkie informacje macie na początku... Tak więc przejdźmy do samej gry.

Normalnie rzekłbym tu parę słów o fabule, ale jak dobrze wiemy - MW 3 to kontynuacja podserii Modern Warfare, więc jeśli nawet ktoś przejmuje się czymś takim jak fabuła, to niech sam prześledzi historię. Jednak dla tych, którzy jednak dopiero zaczynają przygodę z Modern Warfare mogę pokrótce zarysować fabułę.

Tak więc mamy rok 2016. Wciąż trwa III Wojna Światowa. Po śmierci generała Sheperda, Price i Nikołaj ewakuują Soapa z Site Bravo Hotel w Afganistanie do Indii. Dołączają się do nich lojaliści, którzy sprzeciwili się rządom Władimira Makarowa (główny antogonista), m. in. Jurij, czyli postać, którą będziemy sterować w misjach Task Force 141 (poza ostatnią). Gdy Soap zdrowieje, TF141 ponownie zaczynają polować na ich arcywroga. W tym czasie Amerykanie wypierają wojska rosyjskie z Wschodniego Wybrzeża. Tymczasem wiceprezydent USA i prezydent Rosji mają spotkanie pokojowe w Hamburgu. Jednak rosyjski prezydent zostaje porwany, a w Europie zostaje rozpylony zabójczy gaz, co jest tylko rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na owy kontynent. Więcej nie powiem, bo dzieje się tak dużo, że ciężko to ogarnąć w jednym akapicie.

https://s30.postimg.org/o5w4dka9d/cod_mw3_31.png
Oczywiście nie mogło obejść się bez sekwencji z działkiem.

Tylko od czego tu zacząć... Może o mechanice rozrywki?

Można mówić, że zadania są mało różnorodne – dotrzyj do punktu A, oczyść teren, wysadź coś, idź do B, oczyść teren, naciśnij E (PC) lub X (X360), czekaj i udaj się do punktu ewakuacyjnego – jednak mnie (ciężko przyznać) wciągnęło. Może mało kogo bawi strzelanie do hordy wrogów pojawiających się znikąd (wbrew opiniom – nie respawnują się w miejscu, które wcześniej oczyściliśmy), ale i tak grając bawiłem się co najmniej bardzo dobrze. Zapewne większość mojej opinii nie podzieli, ale cóż... Nikogo do tego nie zmuszam.

Oczywiście innym makamentem dla antyfanów serii są skrypty. Oczywiście tu nie mogło ich zabraknąć, ale taki już charakter serii. Można narzekać, że MW3 jest bardziej filmem niż grą, ale i tak nie mam z tym problemu. Po za tym, te całe skrypty, liniowość były w serii od zawsze i nie narzekam na to, póki jest zrealizowane jak należy. Zresztą, w CoD skrypty są zrobione wręcz świetnie i to nie jej wina, że teraz jest tyle gier podobnych do tej serii. Ale może więcej o MW3, dobrze?

https://s23.postimg.org/nexnhkz8r/cod_mw3_44.png
Wraca też misja snajperska, gdzie podczas ucieczki musimy eskortować naszych kompanów.

Tak jak w każdym Call of Duty od części drugiej, jeśli oberwiemy dość mocno, przechodzimy w "stan krytyczny" i po paru sekundach w ukryciu nasz stan zdrowia wraca do normalnego. Oczywiście nie zawsze uda nam się dobrze skryć, przez co musimy wrócić do poprzedniego checkpointu, które są rozłożone w miarę rozsądnie. W grze mamy też zaimplementowany mechanizm QTE, ale pojawia się on podczas ostatniej misji po dotarciu na górę. Co ciekawe, podczas tej samej jest chyba jedyny moment, gdzie patrząc w lustro (a raczej szkło) widzimy twarz naszego panolka (choć wtedy sterujemy Price'm, więc...).

AI adwersarzy jest dość wysokie – pomijając fakt, że raz spartoliłem sekwencję QTE w finale, to z rąk adwersarzy zginąłem kilkanaście razy (rzecz jasna na normalnym poziomie trudności). Nie ma też jakiś breakdance'ów po otrzymaniu odpowiedniej dawki ołowiu czy ślepoty, choć raz widziałem, jak mój przeciwnik stał jak osłupiały... Natomiast nasi kompani już tak mądrzy nie są. Podczas drugiej misji, udało mi się przyłapać mojego dowódcę jak patrzył się w ścianę, a za nią była horda przeciwników. Dźgnąłem go raz, stoi dalej. Co ciekawe, można "popychać" nasz kompanów, dlatego musiałem go popchnąć w stronę drzwi, by wreszcie ten debil zareagował (na szczęście później był w miarę opamiętany i nie patrzył na ścianę swoimi pustymi ślepiami). Po za tym, AI kompanów trzyma poziom poprawny. I nic po za tym.

https://s30.postimg.org/n4vvoft9t/cod_mw3_24.png
Zwiedzimy też Afrykę, gdzie zamiast psów, będą atakowały nas... tresowane hieny (?).

Ale dla tych, dla których zmagania z botami w kampanii nie wystarczyły, jest tryb Operacji Specjalnych. Jest to typowy tryb kooperacji znany z drugiej części – wykonujemy misje na mapach z kampanii. Ale to nie wszystko – mamy też Przetrwanie, którym musi bronić się przed nadciągającymi falami przeciwników. Po najnowszej aktualizacji dodano jeszcze tryb "Chaos", ale ni cholery nie wiem, co się w nim robi (brak dostępu do usługi XBOX Live Gold robi swoje).

Pozostaje też tryb gry wieloosobowej, o której nie wiele powiem, bo, jak wspominałem, nie mam dostępu do usługi XBOX Live Gold. Zresztą, nie ma co mówić - ten kto grał w multi Modern Warfare 2 to ma mniej więcej obraz sytuacji. Zmienił się tylko wybór tzw. killstreaków (seria ofiar). Tym razem podzielono go na trzy rodzaje – Szturm (po śmierci seria się resetuje), Wsparcie (gdy zostaniemy zastrzeleni, seria pozostaje jak była) oraz Specjalista (jak z tym jest, nie mam pojęcia, bo nawet w Ghosts tego nie sprawdzałem). Działa to w ten sposób:
- Szturm - typowo wsparcie ogniowe, bądź jak mówią w grze "ukaranie wrogiej drużyny",
- Wsparcie - zestaw mający pomóc naszej drużynie,
- Specjalista - czyli dodatkowy zestaw perków.

Jest też parę nowych trybów - m.in. Likwidacja Potwierdzona (za śmierci przeciwnika należy zebrać nieśmiertelnik), Znajdź i uratuj (coś jak Znajdź i Zniszcz, tyle że zbieranie nieśmiertelników pozwala umożliwić lub zablokować komuś możliwość odrodzenia) czy choćby Obrona (jedna z drużyn ma zdobyć flagę i jak najdłużej nie dać się zabić). No i rzecz jasna są też standardowe tryby, jak Drużynowy Deathmatch, Znajdź i Zniszcz, Dominacja czy Sztab. Zasady w tych trybach się nie zmieniły, więc jeśli kogoś te tryby bawiły w poprzednich częściach, tu również będzie się dobrze bawił.

Teraz kilka słów o oprawie audiowizualnej. I możecie się ze mną nie zgadzać, ale grafika jak na "obecną" generację konsol, obok takiego Dark Souls II, jest po prostu świetna. Jest zdecydowanie lepiej niż w MW 2, gdzie wszystko było rozmazane, choć i tu wykorzystuje się całą paletę barw. Nawet w porównaniu do Battlefield 3 wygląda lepiej. Zresztą, widok upadającej wieży Eiffla czy detonacja jednego z berlińskich budynków to chyba najładniejsze widoki, jakie widziałem na obecne generacje konsol. Audio trzyma wysoki poziom, a zwłaszcza voice-acting. Aktorzy odwalają tu dobrą robotę, a zwłaszcza ci wcielający się w rolę Price'a i Soapa. Po prostu aż chce się słuchać tych dialogów.

https://s28.postimg.org/dd613mbal/cod_mw3_17.png
Po raz pierwszy w serii Modern Warfare wcielimy się w Rosjanina. Zdravstvuyte, tovarishch!

Osobny akapit poświęcę soundtrackowi, który po prostu miażdży. Nigdy nie byłem fanem ścieżek dźwiękowych z gier, ale tutaj to prostu nie mogłem wyjść z podziwu, że ktoś stworzył tak świetną muzykę. Utwory nie ciągną się w nieskończoność, a w porównaniu do choćby CoD 4 zamiast tworzyć wiele utworów pod jedną sytuację, postanowiono wykorzystać motyw z danego wałka w momentach, w których najbardziej będzie pasował (choć ten aspekt trochę kuleje). Co więcej, utwory są dość długie i... progresywne (?). Oczywiście zdarzają się nieco gorsze utwory, ale większość stara się trzymać równy, bardzo wysoki poziom.

O błędach nie ma co mówić, bo oprócz dość standardów w stylu zastygania ciał w dziwnych pozycjach, przenikania broni przez ściany, leżenia broni na stole mimo, że tylko lufa się na nim utrzymuje i czasami stoicki spokój naszych kompanów podczas najniebezpieczniejszych momentów misji nie zauważyłem poważniejszych błędów.

A teraz podsumowanie. Modern Warfare 3 nie jest może najlepszym Call of Duty, ale i tak wartym zagrania i polecenia innym. Singiel na dłuższą metę nawet wciąga, operacje specjalne są przemyślane, a multiplayer dopracowany. I choć nic nie wskazuje na to, by Call of Duty miało zrezygnować z filmowości i skryptów, ale przydałby się marce mały remont.

Grafika: 9+/10

Audio: 8/10

Soundtrack: 9/10

Grywalność: 8/10


Ocena końcowa:

8/10

Tylko Activision, błagam, dodajcie w następnej aktualizacji boty do multiplayera...

Ostatnio edytowany przez Ziomaletto (2017-02-19 18:54:57)


Optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym ze światów. Pesymista obawia się, że może to być prawdą. ~ James Branch Cabell, The Silver Stallion
Wbijajcie na Tuby: https://www.youtube.com/user/Ziomaletto

Offline

 

#2 2015-08-16 10:56:31

 Krystian96XD

Czekoladowy borowik

Skąd: Zielkowo
Zarejestrowany: 2014-11-09
Posty: 69
Punktów :   

Re: Recenzja - Call of Duty: Modern Warfare 3 (2011)

Szczerze? Nie spodziewałem się że zrecenzujesz jakąkolwiek część CoD'a jeszcze z podserii Modern Warfare. Co do trzeciego MW to nie mam zdania na ten temat, ale recka całkiem zgrabnie napisana.
BTW. Po przeczytaniu tej recenzji chyba już wiem skąd wziąłeś nazwiska niektórych bohaterów z twojego serialu "Worms Recon: Duchy w akcji"

Offline

 

#3 2015-08-16 12:24:46

 Ziomaletto

Hiszpańska Inkwizycja

Skąd: Łomża!
Zarejestrowany: 2013-12-29
Posty: 359
Punktów :   
WWW

Re: Recenzja - Call of Duty: Modern Warfare 3 (2011)

Krystian96XD napisał:

BTW. Po przeczytaniu tej recenzji chyba już wiem skąd wziąłeś nazwiska niektórych bohaterów z twojego serialu "Worms Recon: Duchy w akcji"

Zgadza się. Niestety większość ma tylko pseudonimy, więc imiona i nazwiska musiałem wymyślić.


Optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym ze światów. Pesymista obawia się, że może to być prawdą. ~ James Branch Cabell, The Silver Stallion
Wbijajcie na Tuby: https://www.youtube.com/user/Ziomaletto

Offline

 
Copyright 2017 jaros218 & Spawacz & Ziomaletto

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Szamba betonowe Malbork piosenka o ślimaku poxilina wrocław