Spawacz Reviews

Co dziś zrecenzujemy?


#1 2011-08-05 11:19:42

 Lehrabia

Czekoladowy borowik

Skąd: Brzeziny
Zarejestrowany: 2011-07-11
Posty: 60
Punktów :   

Hugo 3D - recenzja

Gra jest tak stara, że nie znalazłem okładki.

Hugo 3D w Polsce zostało wydane z dwoma innymi częściami: Tropikalną Wyspą i Gwiazdkową Przygodą. Gra jest pochodzenia duńskiego, pakiet wyszedł w 2001. Z gatunku jest platformówką.

Zacznijmy od fabuły gry. Jak można się domyślić, postaciami są troll i kilkoro innych z niezapomnianych niedzielnych poranków z grami interaktywnymi, jakie całe nasze pokolenie powinno pamiętać. Tak więc, pewnego razu Don Kroko kończy czytanie późnym wieczorem i kładzie się spać. Niedługo jednak zostaje nieprzyjemnie obudzony książką spadającą na głowę. Okazuje się, że to Kiku, pierwotni mieszkańcy wyspy, głośno obchodzą swoje święto. Scylli też to przeszkadza, więc nakazuje krokodylowi, pod karą śmierci, uciszyć małpopodobne stworki. Ten wymyśla, że jego żołnierze wystrzelą ogromny kamień z katapulty i zatkają nim wulkan nad wioską, a ten po jakimś czasie wybuchnie, zalewając ich lawą. O dziwo, realizują to za pierwszym razem. Król wioski przy użyciu starej książki znajduje sposób na taki kłopot: jakiś wybraniec (oczywiście Hugo) musi zdobyć trzy klejnoty, które ruszą kamień. Wysyła swojego posłańca, tukana Fernando, z listem.

Teraz główne menu. Ma ono dwie części - najpierw wybieramy język (twórcy dokonali podwójnej zniewagi - nie dali niemieckiego, języka swoich sąsiadów, a polską flagę odwrócili),
http://img109.imageshack.us/img109/9379/hugo3d1.png
oglądamy wstęp, a potem pojawia się ekran główny. Możemy tam zacząć nową grę (kolejny filmik, który sugeruje, że Tropikalna Wyspa jest gdzieś koło Galapagos), wpisać kod na poziom lub wejść w Opcje.
http://img52.imageshack.us/img52/8681/hugo3d2.png
W Opcjach możemy ustawić głośność i wibracje oraz zobaczyć twórców, sterowanie jest w folderze z grą. Nie ma wyjścia i trzeba się domyślać, ze robi się to Escapem.
http://img17.imageshack.us/img17/3880/hugo3d5.png
Omówmy teraz interfejs gry, który jest nieszczególnie skomplikowany - po lewej mamy obrazek bohatera, a obok niego liczbę żyć. Po prawej jest obrazek diamentu, zaś obok niego liczba owych kryształów, które zdobyliśmy. Pasek pośrodku jest wskaźnikiem życia, żywotność trolla wskazuje żółty kolor.
http://img231.imageshack.us/img231/9351/hugo3d3.png
W następnej kolejności poziomy w grze. Mamy ich 12 i są to kolejno: Dżungla Kiku, Bagna, Świątynia, Wulkan, Dżungla gadów, Lodowisko, Kopalnia, Śnieżny wąwóz, Lodowa jaskinia, Grota piratów, Więzienie i Moczary (wszystkie nazwy ode mnie). Między poszczególnymi levcami są scenki pokazujące w jaki sposób Hugonek, przed chwilą sunący po śniegu, nagle jest w podtopionej jaskinii. Dużym plusem jest to, że 10 poziomów jest w TPP, a 2 w FPP (mowa o 8 i 9, w których jedziemy wózkiem). Zróżnicowanie jest duże, szczególnie na poziomach 3 i 12, gdzie trolliński biegnie w głąb ekranu, a ściga go ogień bądź tornado. Etapy gry są długie.

Grafika jak na rok 2001 jest całkiem dobra, choć zdecydowanie nie idealna. Tekstury są ładnie zrobione, jednak często zdarza mi się nie dostrzec wroga w cieniu i na tle wody.
http://img839.imageshack.us/img839/7348/hugo3d4.png
Audio nie jest tak dobrze zrobione. Wprawdzie Odgłosy są w większości dobre (poza strzałem z dwulufówki), ale żaden bohater nie powiedział ani jednego słowa, słychać jedynie chrumkanie i skrzeczenie. Humanoidy (Hugo i Scylla) porozumiewają się gestami, a Kiku są niekomunikatywni.

Ale ale... zapominam o najważniejszym - o co w tej grze w ogóle chodzi? Ano o to, żeby zebrać te całe klejnoty (co Hugo robi w przerywnikach). Diamenty, o których już mówiłem, służą do zbierania żyć - za 100 diamentów nowa szansa, licznik się zeruje. Czasem trafiamy na różowe, 5 razy więcej warte rubiny. Mamy też buteleczki z energią i zółte wstążki, które pełnią rolę checkpointów. Są one jednak rzadko lub wcale - nigdy nie ma więcej niż trzech na poziom. Częściej pojawiają się serca, dające dodatkowe życia. Oprócz tego załatwiać wszystko na swojej drodze batem, skakać i kucać bądź czołgać się.

Teraz czas na największą wadę tej gry - jako, że w większości kupią ją dzieci, to... jest po prostu zbyt duża różnica w poziomie trudności - mogę w 1,5 godziny przejść pierwsze 9 poziomów mając 19 żyć, 10 jest trudniejszy niż 11, a finału... nigdy nie przeszedłem, choć mam do niego 23 podejścia. Po prostu nie wiem, jak można bez checkpointów pokonać level, w którym omijanie przeszkód lecących z tyłu sprawia, że tornado nas dogania, a nieomijanie powoduje zgon.

No cóż, o tej grze nie można powiedzieć szczególnie dużo. Może teraz coś o przeciwnikach. Mamy ich w grze 23 rodzaje, oprócz tego jest kilka pułapek, które w większości są mało realistyczne (jak do ciężkiego licha można oberwać bardziej od wody niż lawy?!). Nasi rywale nie wystepują nawet na pierwszej planszy, oto oni:
Rosiczka - kwiatek, który chce zjeść Hugonka, mimo, że ledwo łyka żabę. Ma 2 życia. Wystepuje na Bagnach.
Drzewo - niezniszczalne i dobrze się maskujące, drzewo chce naszego bohatera utulić do snu (oczywiście wiecznego). Występuje na Bagnach.
Komar - owad, który da sobie w kaszę dmuchać - dosłownie, bo jest żałosny, położymy go jednym strzałem. Występuje na Bagnach.
Ryba - wielka złota rybka, która wygryza kawałki ciała (czego nie widać). Jest za szybka, by bat naszego trolla ją dosięgnął. Występuje na Bagnach i w Grocie piratów.
Mumia stojąca - myśli, że zmiażdży naszego trollińskiego machnięciem łapami z miejsca. Ma 2 życia i występuje w Świątyni.
Mumia chodząca - nazywana przeze mnie "Chuckiem Norrisem", ze względu na atak z półobrotu. Ciężko jest uniknąć obrażeń. Ma 2 życia, występuje w Świątyni.
Nietoperz - lubiany, ba, kochany przez twórców, jest najpospolitszym przeciwnikiem w grze. Pojawia się w Świątyni, Wulkanie, Dżungli gadów, Kopalni i Grocie piratów. Co nie oznacza wcale zagrożenia z jego strony, bynajmniej, legnie od jednego ciosu, generalnie wygrywa tylko podczas skoków nad przepaściami.
Lawowy potwór - humanoid z lawy, który co chwila pojawia się w Wulkanie. Generalnie ma 2 życia, ale pod koniec planszy jest taki jakby Boss, który ma 10 żyć i blokuje nam wyjście, zaś jego niezniszczalna obstawa obrzuca nas kulami ognia - jak przystało na nierówny poziom trudności jest łatwiej niż wygląda.
Wąż - dwużyciowy odpowiednik rosiczki, bardziej rani dotknięcie niż cios. Atakuj tylko od tyłu. Pojawia się w Dżungli gadów.
Krokodyl Miecznik - słaby wróg, tak jak nietoperz pada od pierwszego uderzenia i wygrywa tylko z powietrza. Pojawia się w Dżungli gadów, Kopalni i Więzieniu.
Krokodyl Tarczownik - o wiele groźniejszy, niezniszczalny żołnierz armii królewskiej, biega sobie zygzakiem i znika w tle, jest praktycznie niemożliwy do ominięcia. Wystepuje na całe szczęście tylko w Dżungli gadów.
Duży Yeti - pojawia się pod koniec Dżungli gadów, gdy przechodzi ona w tundrę (w tropikach!!!!!!!). Mocno wali, ale swoje 2 życia szybko traci.
Mały Yeti - w moim odczuciu najbardziej wkurzający przeciwnik w grze. Głupio skacze byle jak, tylko nie tam, gdzie oczekujemy, co najgorsze nie można go zabić. Pojawia się na Lodowisku i w Lodowej jaskini.
Robal - olbrzymi, bezoki, nieznisczalny, chce nas ucapić na śmierć. Występuje w Kopalni.
Krokodyl Górnik - świr rodem z Australii, gdy zobaczy Hugo zacznie w niego rzucać NWJSUOIGK (Nie Wiadomo Jak Samonaprowadzającymi, Ultra Ostrymi I Groźnymi Kilofami). Ma 2 życia i występuje w Kopalni.
Krokodyl Kularz - urocza nazwa dla kogoś, kto przejady wózkiem utrudnia nieudolnym rzucaniem kulami śnieżnymi.
Duch pirata - wkurzający i niezniszczalny wróg z Groty piratów, który chaotycznie lata sobie od punktu A do B.
Macka - kolejny niezniszczalny wróg, wynurza się w Grocie piratów, by strącić Hugona do wody.
Armata - ze statku pirackiego, reaguje na trolla i bombarduje kulami, które można łatwo przeskoczyć. Z Groty piratów.
Krokodyl Wartownik - sprytna pułapka twórców, krokodyl nawet śpiąc rani, za to nie ginie. W Więzieniu jest ich na szczęście mało.
Czaszka - niezabijalne pary, trójki, czwórki z Więzienia. Wkurza, ale łatwo ich uniknąć.
Rycerz - chroniony przed naszymi ciosami zbroją, rycerz co jakiś czas obraca się, waląc młotem naokoło. Szkoli się w Więzieniu.
Krokodyl Strzelec - strzela dziwnie z dwulufówki, ma dwa życia, jest w więzieniu.

To chyba tyle, czas podsumować to w punktach.

Zalety gry:
- Ciekawa fabuła
- Niezła grafika
- Zróżnicowane poziomy

Wady gry:
- Nierówny, niedopasowany poziom trudności
- Niezniszczalni przeciwnicy stanowią większość
- Brak zrozumiałych dialogów
- Gra wyszła w pakiecie

Oceny końcowe:
Oryginalność - 3/10
Grafika - 6.5/10
Audio - 2.5/10
Poziom trudności - 4/10
Żywotność - 0.5/10
Grywalność - 7.5/10
Ogólna ocena - 4/10

Chociaż gra ledwo załapała się do kategorii średniej, jest moim zdaniem lepsza niż się wydaje.

Ostatnio edytowany przez Lehrabia (2011-08-06 12:12:10)


Myszy polne są takie
Bardzo strasznie fajniste
Że aż chce się szybko wytruć
Wszystkie koty na świecie! Gimbuska siła, na dobre i na złe.

Offline

 
Copyright 2017 jaros218 & Spawacz & Ziomaletto

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://dreseo-opole.pl/ spuszczel pospolity